W nadchodzący weekend czeka nas kolejna duża dawka emocji związana z rozgrywkami Tyskiej Ligi Szóstek!
Siódmą kolejkę zaczynamy z wysokiego C, od pojedynku Amsterdamu Duet Team z Lagą Bonito. Drużyna Krzysztofa Frankowskiego z każdym kolejnym pojedynkiem nabiera większego rozpędu. Przed tygodniem rozgromili Alliance 11:0, przedłużając tym samym serię wygranych do trzech. Taki wynik daje im aktualnie czwartą pozycję i realną walkę o najwyższe cele. Czeka ich jednak sobotniego popołudnia spore wyzwanie. Pomimo nienajlepszego startu i dopiero dziesiątej pozycji w tabeli, zespół Lagi Bonito to ekipa mająca w swoich szeregach wielu bardzo dobrych zawodników i na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Transfery poczynione przez szefostwo tego klubu to tylko potwierdzenie i zapowiedź, że może być to początek marszu w górę tabeli. Jak będzie w sobotę? Pewne jest jedno. Czeka nas emocjonujący i stojący na bardzo wysokim poziomie mecz.
Kolejne spotkanie zapowiada się równie ciekawie. Emmanuel Olisadebe podejmie FC Under Forest. Drużyna Bogusza Zagały zdaje się zapomnieć o słabym początku sezonu i staje się powoli prawdziwym czarnym koniem rozgrywek. Przed tygodniem odnotowali trzecią wygraną z rzędu, odprawiając z kwitkiem dotychczasowego lidera tabeli Luz Blues Team. Zadanie w sobotę czeka ich trudne. Ekipa z Podlesia to jeden z głównych faworytów tegorocznych rozgrywek. Zapowiada się kolejne świetne widowisko!
O 17:00 zmierzą się zespoły Alliance z Czułowianką II Tychy. Zdecydowanym faworytem spotkania będzie ekipa z Czułowa, która jest ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji i wobec olbrzymich problemów rywala, zarówno kadrowych jak i organizacyjnych, trudno sobie wyobrazić innych scenariusz niż pewne zwycięstwo Czułowianki.
Na zakończenie sobotnich zmagań zobaczymy obrońcę tytułu Hiacynt Tychy oraz Apex Football. Faworyta wskazać tutaj również nietrudno. Jest nim zespół Jakuba Janiszewskiego, który przed świętami poniósł pierwszą porażkę w sezonie Tyskiej Ligi Szóstek.W ubiegłym tygodniu wrócili już na zwycięską ścieżkę pokonując Lagę Bonito, czym mocno uspokoili nastroje w swoich szeregach. Apex z kolei to zespół jak do tej pory bardzo nieprzewidywalny. Potrafią zagrać niezły mecz jak choćby z WKS Orzeł Tychy i zwyciężyć 8:2, mają jednak również na swoim koncie bardzo słabe występy jak choćby z Tyskimi Dzbanami, którym ulegli 11:1. Którą wersję drużyny Miłosza Jakubczyka zobaczymy w sobotę? Oby najlepszą, bo tylko taka da im szansę nawiązać walkę z wyżej notowanym rywalem.
Niedzielną część siódmej kolejki Tyskiej Ligi Szóstek otworzymy meczem WKS Orzeł Tychy z Tyskimi Dzbanami. Jak sami zainteresowani zapowiadają, jest to mecz derbowy, z wieloma podtekstami. Nie ma co jednak ukrywać, że zdecydowanym faworytem będzie drużyna Kacpra Śmigla, trzecia drużyna ubiegłorocznych rozgrywek. WKS przyzwyczaił jednak, że zawsze oddają serce na boisku i do końca walczą o każdą piłkę.
O 17:30 zobaczymy pojedynek drużyn z dolnych rejonów tabeli. KS Olimpia Tychy podejmie Oszołomy. Oba zespoły na pewno nie tak sobie wyobrażały pierwszą część sezonu, będąc okopanym na ostatnich dwóch miejscach w tabeli. Jedni i drudzy ciągle czekają na ligowe zwycięstwo i jest to nie wątpliwie spora szansa dla którejś z drużyn na przełamanie i złapanie drugiego oddechu przed decydującą częścią rozgrywek.
Na zakończenie siódmej kolejki jeden z ciekawszych pojedynków. Tyskie Dziady zmierzą się z Luz Blues Team. Obie ekipy przed tygodniem musiały uznać wyższość swoich rywali i na pewno przystąpią do tego pojedynku podwójnie zmotywowani. Patrząc jednak jak z perspektywy wszystkich spotkań prezentują się obydwa zespoły jesteśmy przekonani, że czeka nas naprawdę świetne widowiska i konia z rzędem tego kto wytypuje prawidłowo wygranego tego meczu.
Prognozy na najbliższy weekend wyglądają niezwykle obiecująco! Zapowiadają się fantastyczne warunki do gry w piłkę na najwyższym poziomie jak i również do kibicowania swoim drużyną, dlatego zapraszamy wszystkich serdecznie w najbliższą sobotę i niedzielę na Orlik przy Wejchertów!