Sobote rozpoczeliśmy od starcia Olimpii Tychy z Tankownią Tychy. Gospodarz spotkanie pewnie zwyciężył 7:2, dominując przez cały mecz. Drużyna Aleksandra Furczyka szybko objęła prowadzenie i do przerwy prowadziła 5:1, a w drugiej połowie dołożyła kolejne bramki, pokazując skuteczność w ataku. Tankownia zdołała zdobyć dwie bramki, ale miała problemy w defensywie, co zadecydowało o wysokiej porażce.
Mecz między Lagą Bonito a CKS Znicz Żwaków zakończył się emocjonującym zwycięstwem Lagi 4:3. Pierwsza połowa była wyrównana i zakończyła się remisem 2:2, ale w drugiej gospodarze wykazali się większą skutecznością. Spotkanie dostarczyło kibicom wielu emocji i było pełne walki do ostatnich minut.
Mecz Unknown Team ze Zjednoczonymi Emiratami Oświęcimskimi zakończył się wynikiem 5:3, choć do przerwy na tablicy widniał remis 2:2. W pierwszej połowie obie drużyny grały na równi, ale w drugiej gospodarze przejęli kontrolę i zdobyli trzy decydujące bramki. Bramkarz ZEO – Borys Złahoda wyróżnił się kilkoma świetnymi interwencjami, które uchroniły jego zespół przed wyższą porażką. Mimo ambitnej gry gości, skuteczność gospodarzy przesądziła o ich zwycięstwie.
Mecz WKS Orzeł Tychy z Tyskimi Dziadami zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy 2:0. Wynik został ustalony już w pierwszej połowie, w której Orzeł skutecznie wykorzystał swoje okazje. W drugiej części gry Tyskie Dziady starały się odrobić straty, ale solidna defensywa Orła nie pozwoliła na zmianę rezultatu. Gospodarze pokazali dobrą organizację i kontrolę nad spotkaniem, zapewniając sobie trzy punkty.
Centrum Team wysoko wygrywa z FC Karolina bo aż 16:2, z czego aż 10 bramek zdobył Radosław Szafrański, będąc absolutnym bohaterem spotkania. Do przerwy gospodarze prowadzili już 9:1, zaznaczając dominację w każdym aspekcie gry. FC Karolina nie była w stanie zatrzymać niesamowitej skuteczności przeciwnika, a zwłaszcza lidera Centrum, który bezlitośnie wykorzystywał każdą okazję. Ten wynik to nie tylko popis drużynowej gry, ale także indywidualnego talentu strzeleckiego.
Niedzielę rozpoczęliśmy od nielada strzelaniny. AKS Tornado Tychy podejmowało Fc Specjalnych. Naturalnym faworytem tego spotkania byli podopieczni Mateusza Michalaka, ale nic nie zwiastowało tak drastycznego przebiegu meczu. “Tornado” już do przerwy osiągnęło 7 bramkową przewagę, a po przerwie tylko ją powiększyło, aplikując przeciwnikom kolejne 9 bramek i tym samym ustalając wynik na 16:0! Robert Jaroń oraz Vitaliy Rybka zdobyli po hat tricku, a Marek Mazur strzelił aż 5 bramek!Ten rezultat sprawił, iż Tornado zimę spędzi na czwartej pozycji, z punktem straty do podium, a Fc Specjalni niestety pozostają na ostatniej ligowej pozycji.
W kolejnym niedzielnym spotkaniu przenieśliśmy się do zmagań pierwszoligowych, a dokładniej do spotkania, które może mieć niebagatelny wpływ w kontekście walki o utrzymanie. Las Palmass skrzyżowało rękawice z Tyskimi Wirtuozami. W spotkanie doskonale weszli goście, którzy po zaledwie 25 minutach prowadzili już 3:0! Podopieczni Oliwiera Pawlasa razili nieskutecznością, a co lepsze strzały świetnie bronił Sebastian Szmigiel. W drugiej połowie Las Palmass nadal nie było w stanie podjąć równej walki z rozpędzoną maszyną Mateusza Dużego i ostatecznie ulegli w rozmiarach 1:5. Na odnotowanie zasługują kolejne dwie bramki Bruno Mazura, który wyrasta na rewelację ostatnich tygodni. Ten rezultat sprawia, iż Wirtuozi rundę kończą na 11 pozycji, z dorobkiem 11 punktów, a Las Palmass z oczkiem wyżej, zimę spędzi na 10 pozycji. Oba zespoły do strefy barażowej potrzebują kolejno 2 oraz 3 punkty, a więc zdecydowanie mają o co walczyć!
Trzecie niedzielne spotkanie to starcie Tomek i Przyjaciele z Tyskimi Koneserami. Ekipa tytułowego Tomka Krawczyka weszła idealnie w ten mecz, gdyż już w 1 minucie po bramce Jakub Kacprowskiego objęła prowadzenie, a 4 minuty później Jakub Małek powiększył przewagę. “Koneserzy” nie opuszczali jednak głów i w 12 minucie bramka Arkadiusza Jeziorskiego zapewniła im kontakt!Kluczowe minuty tego spotkania to jednak okres tuż przed przerwą, gdy za sprawą dwóch bramek Kacprowskiego, “Tomki” powiększyły swoją przewagę i na przerwę schodziły z bezpieczną rezerwą. W drugiej połowie mecz przybrał obraz wymiany, cios za cios, z której jednak zwycięsko wyszedł zespół gospodarzy. Ekipie Tomasza Krzysztofczyka nie pomogły nawet dwie bramki Marcina Błaszczoka i to ostatecznie “Tomki” zatriumfowały w stosunku 7:4. Ten rezultat sprawia, iż Tomek I Przyjaciele zajmuje wysoką, 6 lokatę, która daje im prawo do gry w barażach o 1 ligę TLS! Natomiast Tyscy Koneserzy z 7 punktami zajmują 12 pozycję w 2 lidze Tyskiej Ligi Szóstek.
Pierwszy z hitów kolejek, który mieliśmy okazję podziwiać to Tyskie Browary vs The Rats. Bezsprzecznie dwa najmocniejsze zespoły rundy jesiennej zmagań 2 ligowych, które podchodziły do tego starcia z pozycji lidera oraz wicelidera. „Szczury” weszły w spotkanie wręcz doskonale, gdyż już w 1 akcji spotkania Patryk Kobyłko wyprowadził ich na prowadzenie. Na odpowiedź „Browarów” nie trzeba było długo czekać, gdyż zaledwie kilka chwil później, po bramce Pawła Myszora mieliśmy już remis. Pierwsza połowa to istna wymiana ciosów, z której obronną dłonią wyszli zawodnicy Marcina Musiolika, prowadząc 3:2. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, mecz był pełen walki oraz jakości piłkarskiej. Kluczowy fragment rywalizacji to druga żółta kartka dla Marcina Spyrki (Tyskie Browary), która poskutkowała czerwonym kartonikiem oraz 5 minutami gry w osłabieniu. Ten czas doskonale wykorzystały „Szczury”, zdobywając prowadzenie 5:4. Do samej końcówki spotkania utrzymywał się wskazany wynik na korzyść ekipy Marcina Musiolika, ale ostateczne rozstrzygnięcie wciąż było sprawą otwartą. Ekipa Adriana Sopickiego dążyła na wszelkie sposoby do wyrównania, ale nie umieli znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez świetnie dysponowanego Damiana Pieczkę. Co nie udało się „Browarom”, udało się w 50 minucie „Szczurom” i za sprawą świetnego uderzenia Kamila Drabika, wyszli na prowadzenie 6:4 i było już jasne, że w niedzielnym hicie punktów nie stracą. Takim też wynikiem zakończyło się te spotkanie, co oznacza, iż to The Rats spędzi zimę na pozycji lidera, ze skromną, jednopunktową przewagą nad Tyskimi Browarami.
Niedzielne zmagania, a tym samym całą rundę jesienną Tyskiej Ligi Szóstek zamknął prawdziwy hit, Fc Under Forest podejmowało Hiacynt Tychy. Mecz od początku mógł się podobać. Obie drużyny niezwykle zdyscyplinowane w defensywie, raz po raz przypuszczały groźne ataki na bramkę rywali. Pierwsza połowa pomimo okazji z obydwu strony zakończyła się wynikiem bezbramkowym, który jak się wydawało, nie satysfakcjonował żadnej ze stron. Obraz gry nie zmienił się w drugiej połowie, a przełamanie przyszło dopiero w 35 minucie, kiedy to przy rzucie rożnym przytomnie zachował się Radosław Kempa i po wygranej przebitce pokonał Daniela Drzyzgę z najbliższej odległości. Po straconej bramce Hiacynt zaczął szturmować bramkę rywali, ale lider rozgrywek nie był w stanie zamienić żadnej akcji na bramkę. Gdy wydawało się, że UF odparło napór przeciwnika, strzałem z dystansu popisał się Jakub Szachnitowski i doprowadził do wyrównania. W końcówce meczu obydwa zespoły miały swoje okazję, ale na wyróżnienie zasługuje instynktowna obrona Miłosza Klisia, który w dosłownie ostatniej akcji meczy zatrzymał strzał Tomasza Beszterdy. Po tym spotkaniu to Hiacynt Tychy przezimuje na pozycji lidera z 3 punktami przewagi nad wiceliderem – Centrum Team. Fc Under Forest czyli aktualny mistrz rozgrywek, ma obecnie 5 punktów straty do pierwszego miejsca i na wiosnę czeka ich wymagająca pogoń, jeśli chcą obronić mistrzowski stron! Jedno jest pewne, wiosna w Tyskiej Lidze Szostek zapowiada się emocjonująco!
Klasycznie także musimy wyróżnić najlepszych zawodników ostatniej kolejki rundy jesiennej:
Borys Złahoda (Zjednoczone Emiraty Oświęcimskie) – 13 weekend TLS stał pod znakiem świetnych występów bramkarzy, ale na szczególne zasłużenie zasłużył bramkarz ZEO. Przeciwko Unknown zaliczył wiele spektakularnych interwencji i był niezwykle pewnym punktem swojej drużyny.
Kamil Drabik (The Rats) – Jeden z architektów wygranej „Szczurów” w hicie kolejki. Wielokrotnie stopował ofensywne poczynania rywali, a dodatkowo dołożył 2 bramki oraz asystę.
Marek Mazur (AKS Tornado Tychy) – Wraz ze swoimi kolegami wręcz rozstrzelał Fc Specjalnych. Obrońca „Tornada” zaliczył 5 bramek oraz 2 ostatnie podania.
Robert Niezgoda (KS Olimpia Tychy) – swoimi popisami wprawił w szok zawodników Tankowni, którzy miejmy nadzieje, otrząsną się z niego do marca. Strzelec trzech bramek.
Jakub Szachnitowski (Hiacynt Tychy) – Rozgrywający „Hiacyntu” bardzo dobrze pokazał się podczas „Hitu kolejki”. Strzelec bramki na wagę remisu.
Radosław Szafrański (Centrum Team) – Liczby zanotowane przez niego w pojedynku z Fc Karoliną pokazują wszystko, był po prostu katem dla swoich rywali. Strzelec 10 bramek i zdobywca 3 asyst. Coś nam mówi, że jego wyczyn może być trudny do pobicia w 1 ligowych zmaganiach.
Serdecznie gratulujemy doskonałych występów, a zawodników szóstki kolejki, którzy zapisali się na wydarzenie Decathlon Go zapraszamy do odebrania Voucherów do Decathlonu o wartości 50 zł po przerwie zimowej lub po wcześniejszym ustaleniu z organizatorami.
Jednocześnie, zgodnie z zapowiedziami, co tydzień losować będziemy 3 osoby zapisane na wydarzenie Decathlon Go, które również otrzymają voucher o wartości 50 zł do Decathlonu. W tym tygodniu zwycięzcami zostają:
- Mikołaj Nowakowski
- Anna Chudzik
- Seba PE
Najlepsi typerzy każdego tygodnia ogłaszani będą zbiorczo – raz w miesiącu i na każdego z nich również czeka voucher o wartości 50 zł.
Zwycięzców zapraszamy do kontaktu z organizatorami po odbiór voucherów.